top of page

Wolny nie znaczy gorszy

Tytuł: Historia ślimaka który odkrył znaczenie powolności

Autor: Luis Sepulveda

Wydawnictwo: Noir sur Blanc

Rok: 2016



 

Dlaczego ślimaki są powolne? Dlaczego nie gnają przez życie z pośpiechem jak zające? Dlaczego tak powolne zwierzę miałoby stać się bohaterem książki? Czego można się od niego nauczyć? Bardzo wiele. Książka Luisa Sepulvedy próbuje w sposób zrozumiały wyjaśnić dzieciom (i ich rodzicom). W świecie zdominowanym przez pośpiech, mały ślimak sunący powolutku w poszukiwaniu dwóch najważniejszych dla niego odpowiedzi, przekonuje się, że bycie powolnym i zdeterminowanym może przynieść sukces. Bycie powolnym nie jest niczym złym. Bycie powolnym nie znaczy, że jest się gorszym. Bycie powolnym to szansa zauważenia tego, czego nie zobaczą inni. To możliwość nauki. To wreszcie odkrycie w sobie tego, co najlepsze.


Natalia: Opowieść o ślimaku pokazała mi Honorata. Jest to książka dla dzieci, ale doskonale sprawdzi się też dla dorosłych. Życie ślimaka, to życie dzień w dzień w ten sam sposób. Życie, którym zadowalają się wszystkie ślimaki wokół, tylko nie on. Dla mnie to historyjka nie tylko o tym, że wolniejszy tryb życia nie jest zły, ale też o tym, żeby nie bać się zmiany. By znaleźć w sobie odwagę i iść dalej, chociaż nie wiemy co jest przed nami. By jednocześnie nie zapominać o tym, co było i uczyć się na tych doświadczeniach. Podejmowanie poważnych decyzji wymaga odwagi, ale znalezienie się w trudnej sytuacji może nas zmobilizować i zdeterminować do działania. Czyta się szybko, ilustracje są ciekawe, a przesłanie bardzo ważne. Dla mnie 9/10.


Honorata: Tym razem coś dla dzieci. Bardzo pouczająca, również dla dorosłych, opowieść o tym, co może dać nam powolność i ciekawość świata. Jest to również baśń o tym, że każdy z nas ma jakieś cechy, które dobrze użyte mogą pomóc zarówno nam samym, jak i innym. Wystarczy to tylko dostrzec. Polecam na dobranoc. Dla mnie ocena 9/10.


Byłyśmy zgodne: 9 ;)

Ostatnio dodane posty

Pamiętaj! Książki to nie wszystko i nie mogą zastępować profesjonalnej pomocy psychologicznej. Jeśli masz poważny problem, z którym sobie nie radzisz, zgłoś się do specjalisty.

bottom of page